Praca powstała w muzeum Staszica. Dwa pomieszczenia usytuowane na przeciwko siebie. W jednym forma ceramiczna i wszystko co dotyczy „ziemi’ . Zaczęłam od odlewu na skrzyżowaniu gruntowych dróg, śladów pozostawionych przez chwilową obecność – odciski kół pojazdów, ślady butów, śmieci itp. Zrobiłam wycisk w glinie i wypaliłam, „ utrwaliłam chwilę” Staszic słynął z „ pracy u podstaw „, opiekował ludźmi z tzw. niskich stanów społecznych „unaoczniał i pieczętował ich wartość, człowieczeństwo. Ja „swoją chwilę” zamknęłam w niby pomniku,” czcząc światłem „ , Na ścianach odłożyłam linię horyzontu, którą wyznaczyły mi drogi. Proste pejzaże namalowane niewypalona gliną – nie utrwalone. Całość ceramiczna usadowiona na „podmurówce” z cegły rozbiórkowej (też z pamięcią).